Nowy Instytut Konfucjusza w Warszawie

Łukasz Sarek
3 październik 2019

Co się wydarzyło? 23 września Politechnika Warszawska ogłosiła, że w ramach współpracy z Jiaotong University w jej murach powstaje Instytut Konfucjusza. W ramach swojej działalności będzie on nie tylko oferował kursu języka chińskiego, organizował warsztaty i inne wydarzenia kulturalne i towarzyskie ale również będzie oferował usługi doradztwa w zakresie współpracy z Chinami i warsztaty dla przedsiębiorców z obszaru prawa, ekonomii i chińskiego środowiska biznesowego.

Zaangażowane organizacje. Politechnika Warszawska to najstarsza i najlepsza uczelnia techniczna w Polsce jedna z najlepszych polskich uczelni w ogóle z liczbą studentów sięgającą ok. 30 tys. Instytut Konfucjusza (IK) przedstawiany jest w oficjalnych materiałach jako organizacja non-profit, której celem jest mauczanie i popularyzacja chińskiego języka i kultury. IK jest organizacją sposnorowaną, nadzorowaną i zarządzaną przez Biuro Międzynarodowej Rady Języka Chińskiego (w tłum. IK to Chińskie Biuro Międzynarodowej Promocji Języka Chińskiego), które działa w ramach struktur chińskiego ministerstwa edukacji. Obecnie CI dysponuje ponad 500 placówkami na świecie, z których 184znajduje się w Europie. W Polsce jest 6 oddziałów IK i jeden oddział zamiejscowy.

Kontekst. Działalność IK budzi rosnące zaniepokojenie wśród naukowców, analityków think tanków, polityków i opinii publicznej w wielu państwach demokratycznych. W Stanach Zjednoczonych władze podjęły działania mające na celu ograniczenie chińskich wpływów na uniwersytetach a w Australii działalność IK jest pod uważniejszą obserwacją. Wiele uczelni wyższych lub rządów lokalnych w USA, Kanadzie, Australii, Szwecji, Niemczech, Francji i Danii zakończyło współpracę z IK i/lub zamknęło ich placówki. Podczas gdy w wielu państwach IK są zamykane lub znajdują się pod rosnącą presją w Polsce rozkwitają.

Znaczenie dla Polski.

Polscy eksperci od Chin ostrzegają, że IK ma również inne cele poza promowaniem chińskiego języka i kultury, np. analityk PISM: „Instytuty Konfucjusza są narzędziami chińskiej soft power, za pomocą których władze ChRL starają się wpływać na debatę publiczną w danym państwie, wykorzystując m.in. wiarygodność i autorytet miejscowych uczelni wyższych.” Polska Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ostrzega, że IK może być wykorzystywane przez chińskie służby wywiadowcze a uczestnicy programów wymiany organizowanych przez IK mogą być obiektem zainteresowani jako potencjalni współpracownicy. Rosnąca obecność w Polsce IK i innych organizacji sponsorowanych lub wspieranych przez państwo chińskie i KPCh znacząco ułatwia zyskiwanie na znaczeniu w publicznej debacie przez chińską oficjalną a często mylącą narrację dotyczącą chińskiej polityki zagranicznej czy sytuacji wewnętrznej. Ten proces w połączeniu ze stosunkowo słabym wsparciem ze strony polskich władz dla instytucji publicznych i prywatnych, które prezentują bardziej krytyczne poglądy na temat łamania praw człowieka w Chinach lub autorytarnego systemu politycznego opartego na monopartyjnym modelu leninowskim.

Badacze i pracownicy naukowi są jedną z grup najbardziej podatnych na naciski. Prowadzenie badań w Chinach lub w obszarach związanych z Chinami jest często wspierane finansowo i organizacyjnie przez chińskie instytucje. Przyjmując chińskie wsparcie analitycy i naukowcy często decydują się na zachowanie milczenia w tematach uważanych za wrażliwe przez chińskie władze partyjne. Niektórzy wręcz otwarcie popierają stanowisko Pekinu. IK korzysta również z chińskich dotacji i to prowadzi do nieuczciwej konkurencji w stosunku do lokalnych polskich szkół językowych. Rosnące zainteresowanie IK świadczeniem usług doradztwa biznesowego włącznie z pośrednictwem może zwiększyć chińskie wpływy w polskich kręgach biznesowych. Dla stworzenia bardziej zrównoważonego środowiska dla dyskursu publicznego na temat Chin i pozbawienia IK uprzywilejowanej pozycji jaką się cieszy w porównaniu do podobnych instytucji (Instytut Goethego, British Council) należy ograniczyć funkcjonowanie instytutów tylko do prowadzenia kursów językowych oraz oddzielić IK od uczelni, żeby funkcjonowały jako oddzielne instytucje.